"Polska wejdzie do ekskluzywnego klubu". "Die Welt": Warszawa wyprzedza Berlin
"Polska wchodzi do ekskluzywnego klubu" – mówi w rozmowie z "Die Welt" Ulrike Franke, ekspertka do spraw bezpieczeństwa z think tanku Europejska Rada Stosunków Międzynarodowych (ECFR).
Warszawski korespondent gazety Philipp Fritz zwraca uwagę, że Polska będzie po Francji drugim krajem Unii Europejskiej mającym na swoim wyposażeniu drony. Artykuł ukazał się w niedzielę w internetowym wydaniu gazety.
"Prestiż Warszawy w polityce bezpieczeństwa w Europie ogromnie wzrośnie" – ocenia niemiecki dziennikarz. Fritz przypomina, że Polska należy do niewielu krajów, które przeznaczają na wojsko 2 proc. PKB i wypełniają tym samym zalecenia NATO. Polski rząd dąży wręcz do podniesienia poprzeczki do 2,5 proc. PKB" – czytamy.
Polska na lepszej pozycji niż Niemcy
Dziennikarz analizuje, że zakup dronów ma podkreślić ambicje polskich władz, które chcą być traktowane przez duże kraje Unii takie jak Francja czy Niemcy jako równoprawny partner. "A przecież Niemcy nie dysponują nawet infrastrukturą do użycia dronów" – zauważa autor.
Znaczenie transakcji z Turcją wykracza zdaniem autora poza granice UE. "Jest to też sygnał pod adresem Rosji i USA" – podkreśla korespondent "Die Welt" przypominając, że Polska jest po Arabii Saudyjskiej najważniejszym importerem broni z USA.
"Zakup dronów jest też sygnałem po adresem Rosji. Kreml znajduje się w centrum polskiej polityki bezpieczeństwa. Polska polityka zakupu broni służy „odstraszaniu Rosji” i zapobieżeniu wojnie hybrydowej" – podkreśla w niemieckiej gazecie Philipp Fritz.